czwartek, 26 marca 2009

Pieniądze, banki, bankowcy, menagerowie kontra podatnicy, przeciętniacy, dłużnicy i ta reszta

Najbardziej sensacyjną wiadomością wczorajszego dnia w Wielkiej Brytani, była wiadomość na temat agresji, ktora spotkała byłego dyrektora „Bank of Scotland” Sir Freda Goodwina. Wybito mu okna w mieszkaniu, zdemolowano jego bardzo drogie BMW.
Jak to ładnie sformułowała BBC “ former Royal Bank of Scotland boss Sir Fred Goodwin has been attacked by vandals” (były szef Królewskiwgo Banku Szkockiego Sir Fred Goodwin został zaatakowany przez wandali).
Tutaj, nalezy sie krótkie wyjaśnienie: Fred Goodwin, był szefem Banku Szkockiego, i jako ten naczelny jest odpowiedzialny za ogromne straty finansowe, które bank poniósł, za złe zarządzanie, za podjęcie fatalnych decyzji. Z pieniędzy podatników rząd angielski zapłacił kaucję za RBS (Bank Szkocji) w wysokości 49 miliardów funtów. Można poddać dyskusji zagadnienia dotyczące odpowiedzialności i poniesienia kary. Ale wynagradzać kogoś, za fatalne zarządzanie staje się absurdem. A tak się stało. Wyrzucony z pracy Sir Freda Goodwina wynegocjował emeryturę w wysokości 700.000 funtów rocznie, będąc 50 latkiem. Poza tym dodtkowe bonusy, podsumowując, za katastrofalne szefowanie został nagrodzony sumą wynoszącą ponad 16 milionów funtów. W momencie kiedy to wyszło na jaw, rozgarzała się niesamowita dyskusja zarówno w rządzie jak i w mediach. Rząd szuka legalnej drogi, żeby pozbawić go tych pieniędzy, ale wiadomo, że to i tak się nie uda. Kiedy wystąpiono w parlamencie z oficjalną prośbą do niego, o odstąpienia przyjęcia takiej sumy, kategorycznie odpowiedział, że nie ma mowy. Fred “the Shred" (niszczący, ucinający) jak go nazywają w Anglii nie ma sumienia w sensie pozytywnym, więc mu jest i tak wszystko jedno. Chyba już uciekł do Afryki Południowej.

Grupa ludzi, która dokonała szkód w jego posiadłości, (imię tej grupy„ Bank bosses are criminal”- “Szefowie banków to kryminaliści”) takiego użyła argumentu:
"We are angry that rich people, like him, are paying themselves a huge amount of money, and living in luxury, while ordinary people are made unemployed, destitute and homeless. This is a crime. Bank bosses should be jailed. This is just the beginning."
„Jesteśmy źli, że bogaci ludzie, tacy jak on (czytaj: Fred Goodwin) wypłacają sobie ogromną sumę pieniędzy i żyją w luksusie, a przeciętni ludzie nie mają pracy, są pozbawiani środków do życia i stają się bezdomni. To jest zbrodnia. Szefowie banków powinni być wsadzani za kraty. To jest dopiero początek.”
Jeśli mały właściciel firmy, ktoś bez znajomości i wpływów, taki przeciętny szarak, narobi długów, ma zadłużenia w bankach, nie mówiąc już o urzędzie podatkowym, to będzie musiał odpowiadać osobiście za wszystkie długi, komornik wejdzie mu na jego własność, urząd podatkowy założy mu sprawę, jego konto zostanie zablkokowane itd. W zależności od wysokości długów może zostać pozbawiony calego mienia albo odsiedzieć karę za długi w więzieniu. Ale Fred (ja go nazywam Szarańcza) nie tylko, że nie odpowie przed sądem ani nie zostanie pociągnięty do żadnej odpowiedzialności finansowej, ale wbrew wszelkiej logice został za to wynagrodzony.

Nie wierzę w sprawiedliwość i wiem, że tak naprawdę to to abstrakcyjne pojęcie z zakresu etyki, rzadko ale to bardzo rzadko spełnia się w rzeczywistości. Chociaż z drugiej strony, w większości państw, kryminaliści zostają zamykani za kratkami. Ale to nie dotyczy wypadku Freda Goodwina. Żaden logicznie myślący człowiek nie jest w stanie pojąć, jak można nagradzać kogoś, kto na to nie zasłużył. Zwłaszcza, kiedy chodzi o osoby publiczne, na odpowiedzialnych stanowiskach i o astronomicznych zarobkach. I jeśli się jeszcze weźmie pod uwagę fakt, że często zarobki tych ludzi są nieodpowiedzialnie wysokie i w żaden sposób nie dają się wytłumczyć logiczną czy ekonomiczną kalkulacją, osoby takie w momencie kiedy popełniają straszliwe błędy albo nawet gdy sami nie popełniają tych błędów ale są odpowiedzialne za to co się stało, to minimalne normy i minimalna moralność wymaga zachowania dystansu, i odstąpienia od jakikolwiech przywilejów czy wynagrodzeń. Ale kiedy tak się nie dzieje dochodzi się do wniosku, że sprawiedliwości faktycznie nie ma, że żaden ustrój nawet demokracja nie gwarantuje sprawiedliwości i że nalepiej być gnidą, oportunistą i egoistą niż kimś uczciwym. I znowu sprawdza się steoretyp, że maluczki szaraczek jest tylko po to, żeby go wykorzystać, oszukać, omamić, ogłupić itp. i że tak naprawdę w demokracji czy też nie, nie ma nic do powiedzenia.

Może rzeczywiście przyszedł czas na rewizję Marxa, z inną interpretacją, z pozycji niewolników konsumpcji, banków i kart kredytowych.

Niewolnicy banków, pożyczek, kredytów i hipotek zrzeszajcie się!


Kasia B. Turajczyk

środa, 25 marca 2009

Powrót STASI......

Gordon Brown :

"Tens of thousands of men and women throughout Britain... have now been trained and equipped to deal with an incident"

dziesiatki tysiecy ludzi sa trenowani w Wielkiej Brytani do szpiegowania i kontrolowania innych. A kogo i dlaczego maja kontrolowac czy szpegiowac? Osoby o wygladzie terorystow i osoby o podejrzanym zachowaniu.(A wiadomo przeciez, ze najwiekszym terorysta jest stwor -Panstwo!!)

Co mozna o tym pomyslec? Ludzie beda kontrolowac zachowania drugich i jesli stwierdza, ze ktos jest podejrzany to, wlasnie to co??????? Nawet nie chce o tym myslec....... Powtorka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, paranoia potrojna.

A kto w tych czasach nie jest terorysta? W USA ktos nawet jest anty-Obama tez jest terorysta...jesli mysli inaczej. To jest chore!!

http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/7957431.stm

http://www.dailymail.co.uk/news/article-1163954/60-000-civilian-spies-hour-lesson-spot-terrorists.html

http://www.rinf.com/forum/showthread.php?t=8488

poniedziałek, 23 marca 2009

Ma być jedna światowa waluta!

Tydzień temu czytałem, że Kazachstan zaproponował jedną światową walutę, w tym momencie już wiedziałem o co chodzi, chcą wprowadzić jedną spólną walutę żeby panować nad finansowym światem! Powiedziałem o tym koledze ale on powiedział, że to nie jest tak, na pewno nie tak!

Parę dni temu czytałem, że Rosja też chce mieć jedną walutę, a dziś? CHINY! 2ego kwietnia ma być spotkanie G20 gdzie Chiny, Rosja i inne państwa mają to zaproponować. Mówią że jest to potrzebne do walki przeciwko kryzysowi finansowemu.

Może mógłbym być spokojny jeśli wiedziałbym, że IMF (międzynarodowy fundusz walutowy) i NATO można ufać!! Ale historia pokazała, że jest odwrotnie. NATO jest instytucją, która walczy o prawa ludzi itp. ale jak wytłumaczyć to, że do NATO należą Chiny-państwo, w którym prawa ludzi są łamane każdego dnia!
IMF także nie jest aniołem, oferuje biednym państwom pożyczki pod pretekstem ulepszenia gospodarki itp. Pożyczki są wysoko oprocentowane a państwa, które otrzymują takie pożyczki są selektywnie dobierane. Najczęściej są to naprawdę biedne państwa typu państwa Afryki środkowej, w których większość ludności jest bardzo biedna, a ci którzy rządzą myślą tylko o własnym interesie. I właśnie tego typu państwa najchętniej wybiera IMF, ponieważ doskonale wie, że to państwo nie będzie wstanie zwrócić pożyczonych pieniędzy, nie mówiąc już o odsetkach. Więc kiedy mija termin spłaty, IMF zamiast pieniędzy bierze na przykład dobra naturalne bądź grunty tego danego państwa. Warto również dodać, że pieniądze z takiej pożyczki prawie zawsze trafiają do kieszeni rządzących a reszta społeczeństwa nic z nich nie dostaje!

przeczytaj artykuł dotyczący waluty światowej:

http://www.infowars.com/china-voices-support-for-new-global-currency-to-replace-dollar/

przeczytaj artykuł dotyczący IMF/NATO:

http://www.commondreams.org/views01/0910-01.htm

Strona IMF i ich propaganda:

http://www.imf.org/External/np/exr/facts/poor.htm

Koniec Internetu?

Czy to juz koniec internetu, takiego jaki znamy?

Jay Rockefeller powiedzial, że internet to hazard dla USA.
Są plany, żeby skonczyc z taka forma internetu jaki znamy i zastapic go zupelnie innym, kontrolowanym z cenzura jak w Chinach!

sprawdź stronę:

http://www.infowars.com/rockefeller-internet-is-number-one-national-hazard/




Obejrzyj tez film Alex Jonesa, ktory o tym opowiada:

niedziela, 22 marca 2009

Moje myśli o 9/11 (1)

Pamiętam ten dzień, wychodziłem z klasy i widziałem jak tłum ludzi oglądało ekran telewizyjny. Z ciekawości też spojrzałem i widziałem jak budynek się palił. W telewizji mówili że jakiś " BIN LADEN" to spowodował. W kolejnych dniach nic innego nie było słychać, tylko że to jakiś muzułmanin z Afganistanu z powodował to że 3 samoloty się rozbiły w NY i Washingtonie. Bardzo dla mnie to wszystko było dziwne, ale już nie wnikałem w to więcej. Wiele lat później się znów zainteresowałem tym tematem i zacząłem przeszukiwać cały internet żeby się dowiedzieć co naprawdę się stało. Po paru godzinach byłem w szoku!

Zacząłem zgłębiać ten temat i dowiedziałem się wiele innych strasznych rzeczy. Nie będę je teraz publikował ale powoli spróbuje o każdym temacie napisać. Wracając do 9/11 to nie mam ani jednej wątpliwości że " BIN LADEN" za tym nie stoi ale wiele innych ludzi zaczynając od "BUSHU". On na pewno tylko małą rolę w tym zagrał ale jednak wszystko wiedział. Też media już o tym musiało wiedzieć, spójrzcie na ten filmik:




Czy widząc ten film nie myślicie że coś się nie zgadza?
A jest ich wiele! proszę każdego aby obejrzał albo poczytał na ten temat.

Złe rzeczy się dzieją na tym świecie i musimy coś z tym zrobić,
pierwsze co, to żeby ludzie dowiedzieli się o tym!

Zero, 9/11

Logiczna interpretacja wydarzeń 9/11

Część 1/10



Obejrz na youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=D3kBn1usddI&feature=PlayList&p=D62DDA80AB154126&index=21

Queen

Show must go on!
Dla Karola!

sobota, 21 marca 2009

The Obama Deception!

Alex Jones - Obama, Wielkie Oszustwo (Napisy PL)
Ważne żeby każdy obejrzał!




Obejrz na youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=AcQOkJQkjUY

Zamachy, Londyn

Czy znacię prawdę co się stało w Londynie.
Bardzo ciekawy film, polecam!



polecam też artykuł:

http://aftermathnews.wordpress.com/2009/02/13/man-arrested-for-sending-london-bombing-video-expose-to-judge/

Codex Alimentarius

Większość obywateli zamieszkujących naszą planetę, prawdopodobnie, nigdy nie slyszała o istnieniu Kodeksu Żywnościowego (Codex Alimentarius) i nie ma pojęcia co to jest. A wiedzieć na ten temat jest naprawdę warto.

Codex Alimentarius (z łaciny: kodeks żywności) jest to zbiór międzynarodowych norm, zaleceń i wytycznych dotyczących żywności , który oficjalnie może, ale nie musi być przyjęty przez dany kraj. Codex Alimentaris nie jest obowiązkowy, teoretycznie, ale praktycznie jest.

Ponieważ Komisja Codex Alimentarius jest światową organizacją składającą propozycje i konsultowaną we wszystkich sprawach dotyczących żywności w skali swiatowego handlu, produkcji żywności, standardów żywności, ochrony konsumentów i ich zdrowia, przez WTO, WHO i FAO* i tym samym przez wszystkie kraje, które są członkami komisji Codex Alimentarius, kraje, które nie będą przestrzegać albo nie przestrzegają norm Kodeksu Żywnościowego będą i są bojkotowane przez WHO. Standardy i wytyczne Codexu są wykorzystywne przez WTO jako normy w roztrzyganiu międzynarodowych sporów dotyczących importu/exportu żywności między państwami członkowskimi. W razie przegrania konfliktu, strona przegrana, obowiązkowo musi wprowadzić wytyczne Codexu. Biorąc pod uwagę fakt, że do WTO należy 149 państw i że normy Codexu odnoszą się praktycznie do każdego produktu spożywczego, w tym również do witamin i minerałów, żywności ekologicznej, żywności genetycznie manipulowanej, reklamy żywności, oznaczania żywności i wszelkich chemicznych dodatków, również pestycydów, które przyjmujemy na codzień wraz z żywnością.

Na papierze Komisja Kodeksu ds. Żywności jest małą, globalną agencją do ustalania światowych standardów żywnościowych po to, żeby bronić praw konsumenta. W praktyce reprezentuje interesy międzynarodowych firm chemicznych i wielkich producentów i coraz częściej decyduje o tym co jemy i co pijemy, a my nie mamy na to wpływu.
Bardzo ważna sprawad dla Polski to kwestia pestycydów*. Od 1 września na obszarze UE obowiązują ujednolicone normy w zakresie dopuszczalnego poziomu pozostałości pestycydów w żywności. W efekcie tego ujednolicenia zwiększy się dopuszczalna ich ilość w produkowanych na terenie Polski artykułach spożywczych. Dotychczasowe przepisy polskie zabraniają nawet śladowych ilości pestycydów w żywności. Także Polacy, będą musieli obniżyć normę, zacząć konsumować bardziej niezdrową żywność, gdyż inaczej UE ukarze naszych rolników i przestanie dawać im dotacje, przestanie subsydiować Polską wieś.

Tego typu działania rzeczywiście są bardzo „logiczne” i podwyższają „wiarygodność” Komisji Codexu Alimentaris w oczach konsumenta.
Poświęciłam parę godzin na przeanalizowanie oficjalnego portalu Codexu Alimentarius i przestudiowania oficjalnego dokumentu pod tytułem „Understanding the Codex Alimentarius” wydanego przez samą komisję i doszłam do wniosku, że jest to polityczna organizacja, finansowana w 75% przez WHO, sprawująca kontrolę nad zasobami światowej żywności, jak to ładnie anty-codexowa strona internetowa dr. Ratha wyraziła od ‘gospodarstwa wiejskiego (inaczej farmy) do widelca”.

Oczywiście najważniejsze pytanie jest tego typu, kto najbardziej korzysta z faktu kontrolowania tego co jem?! Dlaczego żyjąc w wolnym kraju powiedzmy w demokracji, nie mogę sama zdecydować czy chcę jeść żywność zatrutą pestycydami i innymi chemikaliami, czy nie? Jeśli tak jak chce Komisja Kodeksu, obniży się normy produkcji żwyności ekologicznej, niedługo wszyscy będziemy spożywać tę samą niewartościową i zatrutą żywność.

Jako ciekawostkę podaję (znalazłam tę informacje w Wikpedia), że jednym z założycieli Codexu Alimentarius był nie kto inny, jak Fritz Ter Meer, niemiecki naukowiec i przedsiębiorca. Podczas II wojny światowej pracował dla koncernu farmaceutyczneg, IG Farben, w Niemczech, testując nowe preparaty na więźniach w obozach Auschwitz-Birkenau. Został skazany w Norymberdze na 7 lat, wyszedł po 4 dzięki Rockeffelerom i został prezesem firmy Bayer. W 1960 założył Codex Alimentarius.
IG Farben sponsorowała od samego początku awanturę pod nazwą „Hitler i Partia Nazistowska”.

http://ftp.fao.org/codex/Publications/understanding/Understanding_EN.pdf

*WTO – Światowa Organizacja Handlu
WHO – Światowa Organizacja Zdrowia
FAO - Organizacja NZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa

*substancje syntetyczne lub naturalne stosowane do zwalczania organizmów szkodliwych lub niepożądanych, używane głównie do ochrony roślin uprawnych, lasów, zbiorników wodnych, ale również zwierząt, ludzi, produktów żywnościowych, a także do niszczenia żywych organizmów, uznanych za szkodliwe, w budynkach inwentarskich, mieszkalnych, szpitalnych i magazynach. (cytat z Wikipedi)

KB Turajczyk

Aspartam!

Aspartam.
Czy wiesz co jesz?

Aspartam to sztuczny słodzik który jest około 200 razy słodszy niż cukier a przy tym ma prawie zero kalorii. Jest więc dodawany do większości produktów typu light (cola light, gumy do żucia, słodziki) ale nie tylko. Znajdziesz go także w płatkach śniadaniowych, jogurtach, kawach instant oraz w lekach (mulitwitaminach, pastylkach na ból gardła). Tak więc jesz go prawie codziennie. Ale czy wiesz że ten związek który osładza nam naszą żywność jednocześnie pozwalając zachować szczupła sylwetkę jest tak naprawdę trucizną? Jest środkiem rakotwórczym który zwiększa ryzyko zachorowań na raka mózgu, nerek oraz białaczkę.


Aspartam- słodka trucizna.

Aspartam to sztuczny słodzik- dodatek smakowy wykorzystywany w ponad 6 tysiącach produktach żywnościowych na całym świecie zwłaszcza w produktach i napojach niskokalorycznych (typu light) a także w gumach do żucia i dropsach, płatkach do mleka, jogurtach i chipsach. Można go również znaleźć w wielu wędlinach i rybach (zarówno w folii jak i konserwach). A ostatnio coraz częściej sięgają po niego firmy farmaceutyczne, aspartam dodają np. do większości tabletek musujących, multiwitamin czy pastylek na ból gardła. Ponadto aspartam jest dostępny jako słodzik, który stosuje się zamiast cukru; występuje pod kilkudziesięcioma nazwami handlowymi (m.in.: NutraSweet, Equal, Sugar Free, Canderel).

Aspartam został odkryty przez Jamesa M. Schlattera (pracował dla firmy G.D. Searle & Company) w 1965 roku w ramach badań nad poszukiwaniem leków przeciw rakowi. Pewnego dnia po prostu polizał swój palec ubrodzony właśnie aspartamem i tak przypadkowo odkrył jego słodki smak. Smak który jest 180 razy słodszy od zwykłego cukru a przy tym nie zawiera prawie kalorii, dlatego aspartam stał się tak atrakcyjny. Ponadto słodycz aspartamu jest odczuwana wolniej od słodyczy cukru, dłużej jednak jest zachowywana w ustach. Rozpoczęto intensywne prace nad wporwadzeniem aspartamu na rynek. Jednak wstępne badania nad bezpieczeństwem użycia tego związku (eksperymenty na szczurach) sugerowały, że może on prowadzić do raka mózgu u szczurów. W związku z tym Amerykańska Food and Drug Administration (FDA- jest odpowiedzialna za kontrolę żywności) nie dopuściła go początkowo do obrotu w USA. W 1980 r. po licznych interwencjach wpływowych osób związanych z G.D. Searle (przypomnę że właśnie w tej firmie odkryto aspartam) FDA zgłosiła wniosek do Public Board of Inquiry (PBOI) z prośbą o ponowne przetestowanie wpływu aspartamu na raka mózgu. Organizacja ta po przeprowadzeniu nowych testów uznała że apsrtam nie wywołuje raka mózgu i zarekomendowała go jako dodatek do żywności. W 1981 roku FDA opierając się na wynikach badań PBOI wydała zgodę na dopusczenie aspartamu jako dodatku do żywności jednak z zastrzeżeniem stosowania go wyłącznie w suchych produktach. 2 lata później FDA rozszerzyła stosowalność na wypieki i napoje gazowane a w 1996 roku ostatecznie zezwoliła na używanie go we wszelkich produktach spożywczych. W ślad za FDA podżyły odpowiednie agencje w wielu krajach świata w tym także w Unii Europejskiej. Dlatego dziś aspartam jest tak wszechobecny.

Jednak nie wszyscy badacze podzielają pogląd że aspartam jest bezpieczny dla naszego zdrowia. Wielu uważa że jest trucizną i powinien być wycofany z rynku. Spożywany w nadmiarze kumuluje się w tkankach komórek mózgu i przeciwdziała przekazywaniu impulsów na zakończeniach nerwowych co prowadzi do obumierania komórek nerwowych (objawy podobne do tych, jakie wystepują przy SM(stwardnienie rozsiane), czy też chorobie Alzhaimera). Poza tym fenyloanilina w nim zawarta działa jako antagonista serotoniny (hormon szczęścia) wywolując stany depresyjne a także prowadzi do silnych wahań nastrojów, drgawek a nawet psychoz.
W lipcu 2005 roku naukowcy z Włoch ogłosili, że aspartam jest środkiem rakotwórczym (najczęściej powoduje raka węzłów chłonnych) i powinien być wycofany z Unii Europejskiej. Ponadto według najnowszych badań naukowców z niezależnej europejskiej fundacji badań nad rakiem, również wynika, że aspartam może powodować raka. Naukowcy przedstawili w Bolonii (Włochy) wyniki wieloletnich badań na prawie dwóch tysiącach szczurów. Wynika z nich, że aspartam może powodować raka nerek, oraz zwiększać ryzyko zachorowań na białaczkę.

Na pewno zastanawiasz się dlaczego aspartam wciąż jest dopuszczany do użycia w tak wielu produktach choć jest tak szkodliwy dla naszego zdrowia. Dlaczego nasi politycy pozwalają by w naszych produktach była trucizna, dlaczego Unia Europejska lekceważy wyniki badań o wpływie aspartamu na raka. Cóż... jest takie powiedzenie: Gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Dzisiejszym światem rządzi pieniądz a aspartam to żyła złota. Jednak od dziś gdy masz już wiedzę czym aspartam jest naprawdę nie musisz pozwalać żeby wielkie globalne koncerny bogaciły się kosztem twojego zdrowia. Podczas następnych zakupów zanim coś włożysz do koszyka, weź opakowanie i poczytaj skład (aspartam często występuje jako E951). Uważaj co jesz i pijesz.

Monika Pleszynska,

Polecam film dokumentalny „Rakotwórcza słodycz”. Znajdziesz na Youtube.

Więcej info o aspartamie na stronach:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,55670,3075657.html
http://www.stopcodex.pl/2009/02/nutrasweet-lub-aspartam/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aspartam